...czyli: mBank + T-Mobile = kłopoty?
Postanowiłem doładować telefon. Globalizacja i inne przyjemności wchodzą w krew, więc dlaczego by nie wykorzystać do tego celu eKonta? I tu zonk: SMS od operatora, Twoje konto NIE zostało uzupełnione. Skontaktuj się w operatorem... Szybki telefon na BOK i reklamacja zgłoszona. Dzień później kolejna informacja - sieć nie stwierdziła błędów u siebie, reklamuj w punkcie zakupu doładowania... Szybki (9 minut z przerwami; jak dobrze, że ciszy, a nie durnej muzyczki...) telefon na mLinię i kolejna reklamacja zgłoszona. Ponoć 100% pewności na zwrot pieniędzy. Mam nadzieję, bo lubię ten bank ;)
dodano: wystarczyły dwa dni robocze i pieniądze wróciły na konto. A na drugi dzień po feralnej transakcji ponowiłem próbę doładowania i obyło się bez żadnych problemów. Cóż, jak widać zwyczajna złośliwość rzeczy martwych...
Zagadka: skoro bank przelewa pieniądze do pośrednika (Blue Media) a pośrednik załatwia resztę u operatora, to dlaczego operator informuje, że konta nie doładowano? Gdyby coś nawaliło to operator nie powinien nic wiedzieć, a jednak... Szkoda, że trzeba się upominać o swoje... System mógłby takie przypadki wyłapywać i od razu informować obsługę, która automatycznie powinna wyjaśnić sprawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz