Nie jestem specjalnie obeznany z sieciami, więc gdy zobaczyłem opinię znajomego, który w tym siedzi od razu wiedziałem, że nie będzie źle.
Tani nie był, ale biorąc pod uwagę, że na rynku sporo jest sprzętu 5-6 razy tańszego, który okazuje się problematyczny dla użytkowników nie były to pieniądze wyrzucone w błoto.
Działa w domu, podpięty kablem do komputera stacjonarnego i bezprzewodowo do laptopa i dwóch komórek. Jak już pisałem, zaawansowanym sieciowcem nie jestem, więc nie korzystam ze wszystkiego co oferuje. Na dzień dzisiejszy największa niewiadoma to samoczynne restarty routera i utrata konfiguracji - jak na razie dwie sztuki od nowości, mniej więcej co tydzień (ostatnio nie zaobserwowałem, więc może ktoś przypadkiem go resetował). Nie jest to specjalnie uciążliwe, ale jednak drażni.
Ponadto działa jakoś wolno - wprowadzenie zmian w konfiguracji i zatwierdzenie powoduje kilku(nasto-dziesięcio) sekundowe opóźnienie w wykonaniu, a do tego w następstwie takich zmian na chwilę traci się połączenie. Nie wiem czy to standard w przypadku routerów, ale to już ciut bardziej drażni.
W recenzji bodajże CHIPa była informacja, że nie obsługuje drukarek. Nie wiem na jakim firmware testowali, bo wg producenta obsługuje. Próbowałem podłączyć i sam router widzi, że drukarka jest podpięta (USB, w panelu obsługi wyświetla ikonkę drukarki), choć nie udało mi się niczego wydrukować (przy próbie druku drukarka 'drgnęła' jak zwykle po rozpoczęciu drukowania, ale jednak nie zaczęła drukować). Na razie nie mam potrzeby podłączać jej na stałe, więc to nie problem, a jakby nie patrzeć - kolejny kabel podpięty do routera (relatywnie małego) mógłby go w końcu ściągnąć z biurka i byłby problem.
[dodano] Nie minęły 4 miesiące od zakupu i zaczął się wieszać. Nie jest włączony cały czas - jak jest potrzeba to go włączam. Zwykle uruchomiony rano chodzi przez kilka godzin. I jakoś tak dziwnie, bo w ciągu mniej niż dwóch godzin od uruchomienia dochodziło do zawieszenia. Raz dziennie, przez kilka dni. Na szczęście producent wypuścił nowy firmware, więc jest już po aktualizacji i nie ma problemów. Draytek się postarał i wypuścił nawet oprogramowanie w języku polskim, szkoda tylko, że nie wszystko jest po polsku (i nie chodzi mi tu o nie przetłumaczone techniczne zwroty czy nazwy własne ;) ). Najchętniej wróciłbym do angielskiego, ale nie mam ochoty pozbawiać się dostępu do sieci na te kilka minut aktualizowania.
Jakieś 10m-cy od zakupu wszystko śmiga elegancko. Nie napotykam już problemów. Bardzo rzadko zdarza mu się powiesić, ale tylko w momencie zmiany ustawień poprzez sieć bezprzewodową. Po prosu trzeba pamiętać, by przy głębszej rekonfiguracji podpiąć się kablem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz